wtorek, 4 listopada 2008

Layla.

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Poproszę o usmiech szanownego pieska :) Co za powaga!

Donata pisze...

witaj

Donata pisze...

dzwonił Jurek do Ciebie?
podałam mu telefon

Donata pisze...

Grażynko poinformowałam już Anię o tym , że się odezwiesz jak komp będzie w porządku
buziale

Anonimowy pisze...

:) wildrose bo ona taka powazna jak ma cos zbroić:)

Donata pisze...

masz już nowy?
buziale wieczorne

Donka pisze...

wspólczuję Ci
wiem, że spuchnięta a boli?
znów wstalam po trzeciej...ech!
poplątały mi się dni z nocą
buziaczki

Donata pisze...

no i co z kompem???
miłego dnia

Waldek pisze...

witaj